czwartek, 22 stycznia 2015

Białe włosy #1 Jak je uzyskać i utrzymać?

Cześć : )
Już dość długi czas jestem posiadaczką białych włosów i chyba jestem już na tyle obeznana, aby móc napisać Wam taki mini poradnik na temat uzyskania tego koloru na. Wiem, jak wiele dziewczyn trudzi się, aby uzyskać go uzyskać, a ja znalazłam bardzo łatwe, dużo szybsze, tańsze i na pewno mniej niszczące włosy rozwiązanie, niż podaje ogólna większość, więc czemu miałabym zachować je tylko dla siebie?
Postanowiłam podzielić post na dwie części, ponieważ nie wiem, ile miejsca mi to zajmie, a nie chcę Was zawalać informacjami. W tym poście opiszę to, jak je uzyskać i utrzymać, a w następnych- jak dbać o ich zdrowie i kolor :)
No to jak... Let's go!

1. Jak uzyskać biały kolor?
Po pierwsze, co jest zapewne oczywistością dla każdej osoby decydującej się na bile i czytającej o tym, musimy rozjaśniać. W tym celu oczywiście potrzebujemy rozjaśniacza. Dobry, tani i sprawdzony, który przetestowałam i polecam, znajdziecie pod tym linkiem: >klik<. Zależnie od koloru włosów, powinniśmy rozjaśnić je maksymalnie od jednego do 3 razy. Im ciemniejsze włosy, tym więcej rozjaśniań nas czeka- taka jest niestety przykra kolej rzeczy. Poniżej dodaję Wam zdjęcia moich naturalnych włosów i efekt po pierwszym rozjaśnianiu. Jak widać, do bieli wiele brakowało.

Naczytałam się o tym mnóstwa rzeczy w Internecie i zawsze natrafiałam na jeden wyrok- rozjaśnianie, rozjaśnianie i jeszcze raz rozjaśnianie. Więc co robiłam? Rozjaśniałam. Trwało to pół roku i mimo około 8 kuracji, moje włosy nadal były blado-żółte, podchodziły pod platynę, wciąż było im daleko do bieli.
 Miałam już ich dość, więc poszłam po farbę do sklepu i przyznam, że było to najlepsze, co mogłam wtedy zrobić.
Jakiej farby użyłam? Gołębiego Popielu od Joanny, (jej recenzję znajdziecie tutaj: >klik<). Co ważne, jest to kolejny i niezbędny krok do uzyskania (jak najszybszym sposobem). Nie musicie więc katować swoich włosów rozjaśniaczem tak mocno jak ja- 8 kuracji to naprawdę bardzo dużo (w przeliczeniu na koszty finansowe, licząc na moją długość włosów i tylko rozjaśniacze, bez szamponów, płukanek itp, wychodzi to około 330 zł, więc...).
Taki kolor mi wyszedł po Gołębim Popielu.
Oczywiście po farbowaniu nie miałam białych włosów. Kolor był fioletowo-srebrny, moim zdaniem bardzo ładny, jednak po jakimś czasie i nim się znudziłam. Farba zaczęła płowieć, włosy były coraz jaśniejsze i traciły swój fiolet, więc postanowiłam zaryzykować i go... rozjaśnić. Jak się potem okazało, był to strzał w dziesiątkę.
Moje włosy były tak jasne, że trudno było określić początkowo kolor. Niektórzy mówili, że są srebrne, inni wspominali o siwym, dla innych był biały... Spotkałam się nawet z opinią, że są niebieskie. Z czasem, dzięki dalszemu zmywaniu się barwy podczas kąpieli, zrobiły się po prostu białe.

 Oczywiście od razu po pierwszym rozjaśnianiu siwizny nie wyjdzie Wam kolor kreda, niczym peruka, jednak będą bardzo jasne i z dobrymi kosmetykami oraz stosowaniem kolejnych, delikatnych kurcji (jak np. rozjaśniacze2-3 tonowe, kępiele rozjaśniające, rozjaśniacze koloryzujące >klik< , kosmetyki) będą coraz jaśniejsze.
Jeszcze jedna mała uwaga: Jeżeli macie długie włosy, liczcie się z tym, że potrzeba dużo rozjaśniaczy. Na te, które mam na pierwszym zdjęciu potrzeba było pięć, a sięgały mi jedynie za łopatki (co prawda mam bardzo gęste włosy, ale fakt faktem, że potrzeba ich w granicach 3-5). Co gorsza, w takiej sytuacji bardzo łatwo o podwójny efekt, tzn. najpierw maluje się odrosty i górną część głowy, a dopiero później resztę, przez co może to wyglądać tak jak na tym zdjęciu:
Z tego powodu rozjaśnianie musi być wykonywane dość szybko. Jednym ratunkiem w takim wypadku jest dokupienie dodatkowego rozjaśniacza i rozjaśnienie "resztek" po 2-3 dniach. Ja sobie poradziłam z tym tak, że po prostu ścięłam włosy, ale na pewno nie każdy weźmie to pod uwagę.

2. Jak je utrzymać?
Teraz ta niemiła strona tęczy, która zapewne jest zmorą dla każdego, kto dąży do bieli, czyli jak utrzymać kolor i najgorsze- co robić z odrostami?
Utrzymanie koloru nie jest wbrew pozorom takie trudne- wystarczy używać fioletowego szamponu, przy każdym myciu, lub co jakiś czas. Profilaktycznie, od czasu do czasu można zostawić go na włosach na kilka minut- szampon jest w 100% zmywalny, więc nawet jeżeli nasze włosy nabiorą fioletowego odcienia, po 2-3 myciach z powrotem wróci nam biel.
Co do odrostów, musimy jednak nastawić się na cierpienie. Włosy rosną szybko (mimo iż wydaje się nam inaczej) i zanim zdążymy się obejrzeć, nasze odrosty zaczną nas przytłaczać.Oczywiście im jaśniejszy naturalny kolor, tym jest łatwiej, jednak osoby o brązowych włosach, tak jak ja, mają z tym straszne utrapienie.
Nie da się zrobić nic innego- trzeba rozjaśniać. Nakładając jednak rozjaśniającą papkę na odrosty, nie łudźmy się, że będą one równie białe co reszta włosów. Trzeba przywyknąć do żółtych odrostów.
CO bardziej wytrzymałym polecam ten rozjaśniacz: Schwarzkopf Ultimate Blonde LXX >klik<, jednakże jest dość drogi. Sama dałam się na niego skusić jedynie po promocji. Rozjaśnia do 8 tonów, tak więc jeżeli ktoś posiada delikatną i wrażliwą skórę na głowie, raczej nie polecam, mimo iż sama nie czułam jakiegoś nadzwyczajnego dyskomfortu.
Przy temacie odrostów wspomnę jeszcze nieco o rozjaśniaczu koloryzującym, o którym pisałam wyżej. Są one z serii Palette Intensive Color Creme, ja używałam numeru C10 Mroźny Popielaty Blond >klik<. Sprawdza się dobrze, jednak na już rozjaśnionych odrostach. Gdy użyłam go na moich naturalnych, tak jak myślałam, nie poradził sobie z nimi, ponieważ jego siła wynosi jedynie 4 tony. Także sprawdza się i zmienia nam odrosty na białe, jednak dopiero po wcześniejszym rozjaśnieniu.

Jeżeli chcecie mojej opinii- wszystko jest bardzo męczące, trwa długo i trzeba dużo cierpieć, jednak się opłaca, chociażby dla efektu. Moim zdaniem białe włosy wyglądają znakomicie i na razie nie zamierzam z nich rezygnować. Mimo licznych eksperymentów w ciągu tych 2 lat, ciągle do nich wracam :) 

To tyle, jeżeli chodzi o uzyskiwanie i utrzymywanie bieli na głowie. Wiem, że może się wydawać to chaotyczne, jednak w praktyce jest czasochłonne, ale proste :) 
Nie bójcie się zadawać pytań pod postem czy prywatnie. Bardzo się cieszę, że mogę Wam pomagać!

Minął już rok odkąd dodałam ten post i cieszy się on największą popularnością na blogu. W tej chwili, w styczniu 2016 roku, ma on już przeszło 10 tysięcy wyświetleń. Nawet nie wiecie jak się cieszę, że jest on dla Was tak przydatny! Dla ułatwienia, dodaję tutaj mój kontakt, abyście w każdej chwili mogli napisać. Dodaję także link do drugiej części posta, z którą równie warto się zapoznać :)


Napisz do mnie, jeżeli masz pytanie!
E-mail: rena.su.gothime@gmail.com
Fanpage: Rena Uchiha

Pozdrawiam ♥

44 komentarze:

  1. WOW! Ale kolor :)
    Ja robię sobie kąpiele rozjaśniające ( pisałam o nich na blogu :) mniej niszczą włosy i również nie osiągamy efektu od razu tylko stopniowo.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z chęcią zajrzę c:
      Kolor także mi się podoba, chociaż już trzeba go odnowić, bo odrosty i ma dość brzydki odcień, taki... nijaki. Dziękuję <3

      Usuń
    2. Rena Uchiha
      Jesteś niesamowita! Szukałam takiej właśnie odpowiedzi, jaką znalazłam na Twoim Blogu! Rozjaśniałam włosy przez dwa lata a ostatnio co miesiąc(wliczając potrzebę rozjaśniania odrostów, bo włosy rosną u mnie w niesamowitym tempie), zastosowałam Twoją metodę i uzyskałam efekt taki, jak Ty! Pięknie dziękuję za odwagę pokazania twarzy w necie a tym samym dając dowód, że jednak efekt bieli jest możliwy do uzyskania. No fryzjerki! Uwagą nadchodzę(twierdziły, że na moich włosach, bo jestem brunetką, nie da się tego uzyskać)! Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie :)

      Usuń
    3. Fryzjerzy często tak mówią, mi też tak mówili, dlatego do nich nie chodziłam :)
      Bardzo się cieszę, że mogłam pomóc ♥♥♥

      Usuń
    4. Nie wszyscy fryzjerzy są tacy... Mam teściową fryzjerkę, która od 3 lat rozjaśnia moje ciemno-kasztanowe włosy na blond (co prawda ja zawsze proszę, aby był u góry zachowany odrost z przejście m w blond, właśnie dlatego, żeby odrost nie był tak widoczny) ale nigdy nie usłyszałam od niej, że czegoś się nie da - ani w kierunku moim, ani innych klientek, które przychodziły do niej podczas gdy ja siedziałam z zafoliowanym łbem lub maskami odbudowującymi we włosowej saunie. Zawsze informowała, że na przykład zajmie to tyle a tyle czasu, tyle a tyle zabiegów i że trzeba będzie dochodzić do efektu stopniowo, ale nigdy nikomu nie odmówiła, tylko szukała sposobu, jak pomóc i jak uzyskać efekt oczekiwany przez klienta w jak najkrótszym czasie nie niszcząc mu włosów. Moje włosy po 3 latach rozjaśniania nadal mają się dobrze - nie mam problemów z rozdwajaniem się, nie kruszą się, aczkolwiek ja też bardzo o nie dbam, wiecie, maski, wcierki, omo, olejowania. Mam wrażenie, że przy włosach rozjaśnianych o długości "do tyłka" jest to jednak konieczne, jeśli nie chcemy ich skracać zbyt mocno.

      Usuń
  2. Bardzo przydatny post. Osiągnąć białe włosy to nie łatwa sztuka, a co dopiero je utrzymać. Dla takiego efektu warto się poświęcić! Do tego dodam: ładny szablonik bloga ^^

    Pozdrawiam ciepło ~~

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo <3
      Co do szablonu, jeszcze dużo pracy przede mną, ale chwilowo czasu brak :c

      Usuń
  3. Białe włosy to moje marzenie od kilku lat! Jednak wiem, że w moim przypadku będzie błąd, ponieważ barwy bardzo szybko mi się nudzą ( potrafię dwa razy w roku zejść z blondu czarnego i na odwrót, zaliczając po drodze róże, czerwienie, rudości i nawet niebieski), więc moje włosy po takiej przygodzie by wypadły ;))
    Podziwiam i zazdroszczę !;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam ten sam problem, ponieważ uwielbiam farbować włosy, jednak moje są już tak wyblakłe, że ciężko byłoby mi je farbować na kolorowo, ponieważ kolory wychodziłyby neonowe, a większość farb pewnie by nie załapała xD No i chcę mieć jeszcze włosy, więc się wstrzymuję xD

      Usuń
    2. Hej napisałam do Ciebie na maila mam nadzieje ze odpiszesz

      Usuń
  4. Jezus jakie to śliczne!!! Ja chciałbym strasznie mieć niebieskie, pochodzące pod kobalt włosy, ale żal mi mojego naturalnego koloru, blond włosy lubią ciemnieć po farbowaniu, a moje i tak są rozjaśnione słońcem, pod spodem są dużo ciemniejsze. Zadowalam się więc kolorowymi końcówkami, a tobie zazdroszczę tego, co masz na głowie :3

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja chciałam białe włosy - piękne są, ale sama nie wiem czy warto użyć farby i je niszczyć ;/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Powiem CI tak- jeżeli podoba Ci się swój kolor, masz zdrowe włosy - nie warto :) Naturalne są najlepsze, czasami żałuję, że rozjaśniłam :c

      Usuń
  6. Kurcze, choruję na białe włosy od dawna, ale dla mnie to chyba nie jest najlepsza inwestycja. Mam bardzo ciemne i strasznie długie włosy, do pośladków. Więcej wydam na rozjaśnianie (a zapewne będę musiała udać się z tym do specjalisty) niż na czynsz miesięczny :'c Może czarnych to ja nie mam, ale ciemne brązowe. I dość zadbane, chociaż posiadanie zniszczonych włosów mnie nie zraża, bo tak szczerze powiedziawszy moje włosy są zbyt uklepane i za idealne, mogłyby być jak siano, heh ^-^

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj kobieto, nie wiesz, o czym mówisz :) Skoro są uklepane, to może postaraj się je unieść? Red Lipstick Monster na YT miała ciekawy poradnik jak nadać objętości włosom :3
      Ale masz rację- wydasz na to bardzo, bardzo dużo pieniędzy, zdrowia i masakrycznie zniszczysz włosy :c

      Usuń
  7. Witaj jakiego rozjasniacza uzylas po gołębim popielu ;)? Z góry dziękuje za odpowiedz

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hmmm.... Nie pamiętam dokładnie, ale zapewne któregoś z kilku dostępnych z oferty Joanny- wypróbowałam każdy i każdy gorąco polecam ♥ Dla najlepszego efektu wybierz te do balejażu 5-6 tonów, a jeżeli masz wrażliwą skórę głowy, wybierz 4-5 tonów.

      Usuń
  8. Ja rok temu rozjaśniałem włosy, za pierwszym razem wyszły mi żółte zaś za drugim białe, a kupiłem najtańszy rozjaśniacz z Joanny. Sądzę ze wystarczy dłużej przytrzymać i uzyska sie oczekiwany efekt, za 2-3 miesiące znów zmieniam kolor wiec zobacze czy da sie rozjaśnić czarne włosy do bieli za pierwszym razem ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Maxymalny czas trzymania rozjaśniaza na głowie to 40 minut, potem co najwyżej możesz zniszczyć doszczętnie włosy i skórę głowy. Kiedy rozjaśniacz Ci zaschnie, to nic już nie wskórasz, a jeżeli na opakowaniu pisze powiedzmy 5-6 tanów, to nie rozjaśni Ci 8, nawet jeżeli będziesz trzymał 3 godziny :) Zależy od koloru wyjściowego, jeżeli masz jasny blond, to może i wyjdzie Ci biały, ale nie sądzę.

      Usuń
  9. Czy po farbowaniu włosów, te które będą dopiero rosły, również będą zniszczone?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nieźle się uśmiałam czytając to pytanie, ale odpowiem bez względu na to czy jest to żart czy też nie: Nie, te które będą rosnąć, czyli tzw. odrosty, są całkowicie zdrowe ;)

      Usuń
  10. Hej czytałam wiele blogów i wiele innych rad :P ale hymm utkałam w martwym punkcie ;/ jasny gwit :( byłam w tamtym roku czarna teraz jestem bardziej blondynką ale niestety z gamy słonecznej tzw blond słomkowy? hymn raczej tak nom i nie wiem co robić aktualnie mam też siwawe włosy przez płukankę srebrną :P ale nie mam zielonego pojęcia co teraz może toner? nie wiem :P poczekam aż odżyją mi trochę te włosy :P a co do Twoich włosków są śliczne :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rozumiem, że chcesz zejść do bieli?
      Jeżeli masz bardzo ciepły blond, jak mówisz, słomkowy, radziłabym najpierw spróbować go ochłodzić, w związku z tym potraktować go jakimś popielatym odcieniem, dajmy na to: http://www.kmdelikatesy.pl/files/imagecache/product_full/zdjecia_produktow/17072844_9.jpg
      Dziękuję za miłe słowa :)

      Usuń
  11. Witam.
    probuje dojść do białych włosów. Popelnilam błąd chcqc srebrną plukanka zlikwidować żółty odcień przez co włosy zrobily sie szaro niebieskie. Probowalam zejsc z tego do blond ale kolor jedynie spłukal do szarego i sie wyrownal. W tej chwili po dwoch myciach jest zielony :O
    macie pomysł jak zrobić z nich taki lodowaty blond szczerze mówiąc ja się już boję próbować

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Postaram się coś na to poradzić, ale dałaś mi dość mało składnych informacji, nie za bardzo rozumiem. Możesz napisać na mnie na e-mail, tam mogę Ci podać nawet numer kontaktowy, jeżeli tak byłoby Ci wygodniej.
      A teraz: szczerze, nigdy nie widziałam zielonych włosów po użyciu srebrenj płukanki, więc nie wiem za bardzo, jak one wyglądają u Ciebie. Sądzę, że najlepszym wyjściem będzie je przyciemnić i ocieplić odcień, np. Karmelowym lub Słonecznym Blondem. Jeżeli zieleń się nie zlikwiduje, polecam iść do fryzjera. Jeżeli jednak się wymyje, możesz je wtedy rozjaśnić, a następnie użyć Mroźnego Blondu z Palette, to moja ulubiona farba, jeżeli chodzi o "lodowate" odcienie :)

      Usuń
  12. Farba z Joanny gołębi popiel jest najlepsza <3 daje cudowny efekt *testowane na siostrze* podziwiam twój upór w tym jak dążyłaś do tych białych włosów. #potatoblogersfb

    moonskillx.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  13. Pytanie: po tym jak nalozylas ten golebi popiel i postanowilas go rozjasnic to jakiego rozjasniacza wtedy uzylas? Czy tego co zawsze od joanny? Dziekuje

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, właśnie nim robiłam. Najlepiej używać produktów tej samej firmy, jednakże nie jest to konieczne i można użyć dowolnego rozjaśniacza.

      Usuń
  14. Dziekuje za odpowiedz, wlosy masz wspaniale🙂

    OdpowiedzUsuń
  15. Tak sie zastanawiam jakby to bylo gdybym tak Zafarbowala blond wlosy golebim popielem umyla wysuszyla i potem od razu rozjasnila w ten Sam Dzien... Ciekawe czy tez by wyszly biale? No bo piszesz ze ty dopiero po jakims czasie rozjasnilas jak juz Ci kolor wyplowial... Myslisz ze to ma jakies znaczenie? Bo nie wiem czy ten golebi popiel mu sie spodoba na glowie, czy dam rade w nim chodzic pare tygodni;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Możliwe, że jakiś efekt w miarę dobry by był, jednakże:
      1. Lepiej poczekać, aż włosy po farbowaniu "przejdą" kolorem i nieco się zregenerują.
      2. Lepszy efekt uzyskasz, jeżeli kolor wypłowieje do maximum.
      3. Możesz zniszczyć włosy jeszcze bardziej, a co za tym idzie- okropne końcówki, przez co włosy "nie będą rosły" bądź będą coraz krótsze.

      Usuń
    2. Dziekuje, w takim razie odczekam👍🏻

      Usuń
  16. Mam brązowe i cienkie włosy i zastanawiam się czy po takim rozjaśnianiu bardzo zniszczą mi się włosy i będą wypadać jak sądzisz ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też mam naturalne brązowe i cienkie :) Prawda jest taka, że każdy włos po rozjaśnianiu będzie się bardzo niszczył i dużo będzie ich wypadać, nie ważne, jakie one są. Mimo wszystsko, jeżeli będziesz bardzo o nie dbać, olejować, stosować różne odżywki, duże kosmetyków z keratyną, myć chłodną wodą, nie suszyć, nie prostować i stosować dobry rozjaśniacz, dasz radę spokojnie utrzymać je w wyjściowym stanie. :)

      Usuń
  17. cóż skoro wiesz jak przejść do białego w miarę bezpiecznie to może wiesz jak przejść na ładny szary? Mam czarne włosy już od dłuższego czasu ale znudziły mi się i teraz marzy mi sie czarny, a nie chcę stracić połowy włosów na głowie :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nawet zrobiłam o tym post, zapraszam :) http://rena-uchiha.blogspot.com/2015/05/wszystko-o-farbowaniu-wosow-na-siwo.html
      Jeżeli masz jakieś pytania, możesz także napisać na mój e-mail lub facebooka, gdzie Ci wygodniej :)

      Usuń
  18. Dzięki, przyda się ^^ Jednak mnie nawet nie stać, więc rozjaśniam ciepłą wodą z octem (mam jasny blond) a po traktowaniu ich wodą utlenioną. - Końcówki już białe. A niedługo, (po opłaceniu rachunków) będzie utleniacz. Może wyjdzie ^^

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fakt, rozjaśnianie włosów jest bardzo kosztowne, szczególnie, kiedy ma się długie włosy. Ocet i woda utleniona to dobre sposoby, ale nie sądzę, aby zadziałały za bardzo na ciemnych włosach... Tak myślę, że wyszły by z tego co najwyżej jaśniejsze refleksy.

      Usuń
  19. Witam
    po ilu dniach moge użyć rozjaśniacz po rozjaśniaczu ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może pani użyć go już następnego dnia, jednakże lepiej jest je najpierw odżywić przez jakiś czas, może to być miesiąc, kilka tygodni, zależy jak szybko chce pani uzyskać zamierzony efekt oraz w jakim stopniu zniszczyć włosy.

      Usuń
  20. Hej, bardzo się cieszę, ze trafiłam na twój blog, bardzo fajnie piszesz. Mam pytanie do tego rozjaśniania, naturalny kolor mam mniej więcej taki jak twój, chciałabym sobie wybielić tylko grzywkę (żeby wyglądać jak Rogue xD) ale nie wiem w jakiej częstotliwości to robić. Rozświetlacz, popielowa farba i jeszcze raz roświetlacz ale w jakich odstępach czasowych? i czy potem wystarczy myć tą grzywkę filetowym szamponem?

    OdpowiedzUsuń
  21. Rozjasniacz i farbę możesz nałożyć tego samego dnia jak dasz radę. Potem rozjaśnić gdy cała farba się splucze, jakiś miesiąc to zajmie. Więcej o tym pisałam w q&a na końcu tego posta podałam link. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  22. Rok 2019 nadal masz białe :-)

    OdpowiedzUsuń