wtorek, 5 maja 2015

Wszystko o farbowaniu włosów na siwo.

Hej!

Post o białych włosach jest niewiarygodnie popularny- w chwili aktualnej, trzy miesiące po opublikowaniu, ma on 790 odsłon i jest na pierwszym miejscu w rankingu najbardziej popularnych postów na blogu. Muszę przyznać, zdziwiło mnie to, że post na tak mało znanym blogu cieszy się taką popularnością, ale cieszę się, że jestem w stanie pomóc komuś, kto chce spełnić to malutkie marzenie, jakim są białe włosy. Jest jednak jeszcze jedna kwestia, w sprawie której piszą do mnie ludzie- jak sprawić, aby włosy były... siwe? Tak, na to pytanie też mam kilka odpowiedzi i porad, jak możecie w najłatwiejszy sposób do tego dojść. 
No to... Zaczynajmy <3


Jak uzyskać siwe włosy?

1. Gołębi popiel, czyli...
Czyli najlepsze rozwiązanie pod słońcem!
Wielu z Was pyta mnie o tę farbę. "Gołębi popiel" z Joanny, to najprostszy sposób, aby mieć ładne, siwe włoski. (Recenzję farby i efekty możecie znaleźć >>TU<<) Początkowo efekt może nie wyjść nam taki, jaki chcemy, do użycia go potrzebne jest rozjaśnianie (chyba, że jesteśmy blondynkami/blondynami), jednak z kolejnymi myciami fiolet z farby wypłukuje się, a ona sama jaśnieje nawet o kilka tanów, w bardzo krótkim czasie. Sama ją polecam, ale co będę więcej gadać- przeczytajcie w recenzji.

2. Siwa henna do włosów.
Sama jej nie używałam, jednak widziałam takie cuda min. w drogeriach Natura. Nie jest droga w porównaniu do farb (osiem czy dziewięć złotych), kolor na pudełeczku jest ładny, a sama henna jest dużo zdrowsza, bo na bazie naturalnych składników. Niestety, nie używałam jej, więc nie powiem Wam, jakie są efekty, czy się opłaca, jak bardzo trwałą jest i tym podobne- jednak takie coś istnieje i kiedy będę miała za dużo pieniędzy, postaram się wypróbować :D

3. Fioletowy szampon.
Szampon nie farbuje nam włosów, chociaż troszkę je zabarwia i eliminuje żółć. Polecam szczególnie ten z Joanny i Schwarzkopf'u. Jest tani, wydajny i ładnie pachnie, co nie zalicza się do efektów, ale jest wielkim plusem tego małego cudeńka. Niestety, jeżeli chcemy postawić na używanie właśnie jego, a nie farby, musimy wiedzieć, że uprzednio czeka nas rozjaśnianie, albo nawet dwa, chyba, że mamy naprawdę jasne włosy. Jak go używać? Nic trudnego. Wystarczy umyć włosy,a następnie nałożyć na nie fioletowy szamponik. Wmasować, poczekać, aż się spieni, a potem siedzieć tak przez 15 minut i spłukać. Efekt jest, czasem mocno widoczny, szary, a czasem tylko z lekką poświatą- zależy od koloru i rodzaju naszych włosów. 

4. Toner.
Zawsze można pójść na łatwiznę i zamówić z Internetu toner w odcieniu, jaki tylko chcemy. Osobiście nie polecam tego sposobu z dwóch bardzo istotnych powodów: cena jednego tonera wynosi 20-40 zł (zależy od sklepu, firmy i jakości) oraz taki kolor schodzi szybciej, niż farba, trzeba go poprawiać dużo częściej.

Jak dbać siwy kolor?
Dbanie o siwe włosy nie jest takie trudne, jak może, albo nie może, się wydawać. Tak naprawdę, wystarczy regularnie myć je fioletowym szamponem czy taką też maską, dla zachowania i odnawiania koloru. Dodatkowo, jeżeli mamy za dużo pieniędzy, możemy się zaopatrzyć w jakąś płukankę- bez różnicy, czy srebrną, fioletową czy niebieską- i od czasu do czasu przepłukiwać nią kudełki. Oczywiście, kolor w ten sposób nie będzie trzymał się wiecznie, więc należy odnowić go raz na 1,5 do 2 miesięcy, choć jeżeli uznamy, że nie jest to nam koniecznie potrzebne do funkcjonowania i radzimy sobie jedynie z powyższymi, nie ma takiej potrzeby.

Co z odrostami?
Nie jest to sprawa tak samo straszna, jak przy białych włosach, nie zżera tyle kasy, nerwów i pękniętych luster, gdy nie możemy już ich oglądać. Dla blondynki wystarczy zakup farby i zamalowanie ich (po kilku myciach kolor i tak się wyrówna), a dla brunetki (nawet ciemnej, nie polecam tylko czarnulkom)- rozjaśnienie odrostów, a następnie zamalowanie/ używanie szamponu.Ot, cała filozofia :)

No, to tyle :) Dla tych, co czytali recenzję dawno temu dodam, iż po ponad pół roku stosowania dopełniłam ją o kilka przydatnych informacji, więc warto zajrzeć :)
Chcecie jeszcze jakieś posty włosowe? Jeżeli interesuje Was coś, sprawdźcie tutaj, czy już przez to przeszłam (>>>TUTAJ<<<) i dajcie wtedy znać, a wszystko dokładnie opiszę :)
W planach mam tematy takie jak: Jak samemu rozjaśniać/ malować włosy? Jak dbać o farbowane włosy? 
Jeżeli macie jeszcze jakieś pomysły, piszcie śmiało :)
Pozdrawiam,

10 komentarzy:

  1. Widać łatwiej utrzymać siwe aniżeli białe włosy c: Dobrze się wzbogacić o taką wiedzę. Jeszcze trochę i będziesz ekspertką w owych tematach (o ile już nią nie jesteś xD).
    No i nareszcie zeszłaś z rudego kolorku. Jak już kiedyś wspominałam, gołębi popiel bardzo ci pasuje <3 (oczywiście według mojej skromnej opinii xD).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak, dużo łatwiej ^&^ Do bycia ekspertką jeszcze duuużo mi brakuje, sadly :c
      Dziękuję za komplement <3 Także lubię ten kolorek, chociaż w jaśniejszym odcieniu c: Rozjaśnię go może ze dwa razy i mam małą niespodziankę na czerwiec <3

      Usuń
  2. Osobiście uwielbiam takie kolory na włosach! Sama jednakże nie zamierzam farbować z prostego powodu - szkoda mi moich włosów :c.
    Pozdrawiam! ♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz rację, nie warto! Sama odrobinkę żałuję, ale coż, włosy nie trawa, rosną cały rok c: I zawsze można zamalować na naturalny c:

      Usuń
  3. Marzą mi się siwe włosy, ale na moich, już ciemnych włosach jest to niestety niemożliwe, a szkoda..

    teenageladym.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na wszystkich jest możliwe c: Kąpiele rozjaśniające podobno są bardzo dobre, ale jeżeli masz ciemne, to najpierw musiałabyś choć raz normalnie rozjaśnić... A potem już z górki c:

      Usuń
  4. Mam obecnie ombre trochę zółtawe ktoś podpowie czy da się uzyskać siwy kolor bez dodatkowego rozjasniania tych końcy? Z góry dzięki za pomoc

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. *końców
      To zleży, jakie ombre. Bym musiała zobaczyć zdjęcie. Zapraszam do kontaktu: rena.su.gothime@gmail.com
      Jeżeli chcesz tylko te żółtawe ombree posiwić, to z gołębim popielem nie powinno być problemów, jednak szampon może się nie spisać.

      Usuń
  5. Jak często używasz szamponu do siwych włosów? Słyszałam, że zbyt częste używanie go może szybko wypłukać kolor :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Używałąm praktycznie co każde mycie, czasami co dwa. Wręcz przeciwnie, filetowy szampon odnawia kolor, który i tak samoistnie płowieje bardzo szybko.

      Usuń